Ścieżka edukacyjna wiedzie przez najciekawsze zakątki o charakterze przyrodniczym, zwracając szczególną uwagę na osobliwości przyrody ożywionej i nieożywionej, gatunki roślin chronionych, działalność człowieka. Pory roku zmieniają szatę roślinną, dlatego za każdym razem na ścieżce będzie można dodatkowo odkryć coś nowego – „coś, co wyrosło wczoraj, czy usiadło przed chwilą na kwiatku”. Ścieżka składa się z 10 przystanków, przejście zajmuje 90 – 120 minut. Obowiązuje na niej regulamin. Nie należy hałasować, śmiecić, zrywać roślin, płoszyć zwierząt, zbaczać z wytyczonej trasy.
PRZYSTANEK I

Okazały dąb szypułkowy „Władysław” o obwodzie 450 cm na wys. 130 cm (tzw. pierśnica), objęty został ochroną pomnikową w 1995 r. Nazwa drzewa – na cześć prof. Władysława Szafera (1886-1970), światowej sławy botanika i popularyzatora wiedzy przyrodniczej, ojca polskiej ochrony przyrody, współtwórcy wielu parków narodowych i rezerwatów, autora około 70 prac naukowych, m.in. współautora wydania „Flora Polski”, klucza „Rośliny Polskie”, dzieła „Szata roślinna Polski”.

 

PRZYSTANEK II

Gotycki, jednonawowy, kamienny kościół pw. Narodzenia NMP, wzniesiony w 1346 r. Wokół kościoła rosną lipy drobnolistne. Ten gatunek lipy rozpoznajemy po sercowatych liściach, które na spodzie, w kącikach nerwów, mają pęczki brązowych włosków. Kwiatostany mają charakterystyczną blaszkowatą podsadkę, która pełni rolę organu lotnego z 4-10 kwiatami. Drzewo to jest wrażliwe na suszę i zanieczyszczenie powietrza. Lipa należy do roślin leczniczych: surowcem zielarskim są kwiatostany. Preparaty wykonane z tego surowca są tradycyjnie używane jako środki napotne w postaci naparów, szczególnie w lekkich przeziębieniach. Właściwości napotne oraz przeciwzapalne są związane z obecnością flawonoidów, olejków eterycznych i śluzu. Podobne właściwości lecznicze ma miód lipowy.

PRZYSTANEK III

Przejście ulicą Basztową można wykorzystać do rozpoznawania drzew i roślin zielnych, rosnących przy drodze np. podbiał lekarski (wiosną), skrzyp polny, krwawnik pospolity, mięta polna, bylica pospolita, barszcz zwyczajny, jaskier rozłogowy, jasnota biała, babka zwyczajna i lancetowata. Na uwagę zasługuje skrzyp, który wytwarza dwa rodzaje pędów: zarodnionośne z kłosami zarodnikowymi, nierozwidlone, brązowe (wiosną) i płonne (latem), zielone z charakterystycznymi okółkowo ułożonymi listkami. W dotyku pęd letni jest szorstki, skrzypi (obecność krzemionki). Skrzyp należy do roślin leczniczych. W zależności od pory roku w trawie można dostrzec wiele gatunków zwierząt przede wszystkim bezkręgowce: różne gatunki pająków - w tym tygrzyka paskowanego, trzmiele, pszczoły, świerszcze, mrówki, motyle, koniki polne. Na gałązkach świerka widać pozostałości po pasożycie smrekunie zielonym (inna nazwa ochojnik świerkowiec). Są to galasy, w których kiedyś żerowały larwy. Owad posiada skomplikowany, dwuletni cykl rozwojowy. W celu eliminacji szkodnika należy unikać sadzenia blisko siebie modrzewia i świerka.

PRZYSTANEK IV

Wzgórze zamkowe – to nie tylko miejsce o znaczeniu historycznym, ale także siedlisko wielu gatunków roślin zielnych, krzewów i drzew. Wśród roślin zielnych dominuje pokrzywa zwyczajna, kojarzona jako typowy chwast. Jednak jej obecność wskazuje na występowanie w glebie azotu. Wśród kwitnących roślin dostrzegamy: glistnika jaskółcze ziele, nawłoć kanadyjską, wrotycz pospolity, szczawik zajęczy. Miejscami panujący półmrok stwarza dogodne warunki do wzrostu roślin cieniolubnych, takich jak – dzwonek pokrzywolistny, niecierpek, jasnota gajowiec, bodziszek pospolity. Z krzewów i drzew miejsce to szczególnie upodobały sobie: dziki bez czarny i robinia akacjowa. Spotykamy także jarzębinę, głóg, leszczynę, trzmielinę, klon. Prawie niezauważalnie w szczelinach murów obronnych rosną dwa gatunki zimotrwałych paproci: zanokcica skalna i zanokcica murowa. Miejscami występuje lnica pospolita, tojeść rozesłana, głowienka pospolita. Wędrując schodkami w górę baszty docieramy na wieżyczkę, skąd rozpościera się wspaniały widok na okolicę i przełom Dunajca. Na wzgórzu podziwiamy pnie sosny zwyczajnej (górą powyginane z niewielką koroną) i świerka pospolitego Schodząc kamienną drogą mijamy krzewy dzikiego bzu czarnego, którego kwiatostany i owoce wykorzystywane są leczniczo. Głębiej dostrzegamy trzmielinę zwyczajną, którą jesienią poznajemy po czerwonych torebkach z dużymi nasionami, otoczonymi osnówką. Warto zapamiętać: wszystkie części tej rośliny są trujące.

PRZYSTANEK V

Wędrując ścieżką od baszty wchodzimy we fragment lasu mieszanego. Las to nie tylko skupisko drzew, to także dom wielu zwierząt, fabryka tlenu, miejsce wypoczynku, zbioru grzybów i smacznych owoców: poziomek, malin, jeżyn. Spotykamy, więc jeżynę popielicę (owoce pokryte niebieskim nalotem) i ostrężynę. Mijamy kępy mchów i paproci - roślin zarodnionośnych,
które nigdy nie wytwarzają kwiatów. Przyglądając się bliżej skupieniom mchów zauważamy maleńkie łodyżki (ulistnione i bezlistne razem) z puszkami (zarodniami), w których dojrzewają zarodniki. Mchy mają zdolność magazynowania wody. Wiosną, gdy przyroda budzi się do życia, paprocie wypuszczają z kłącza (podziemnej łodygi) ślimakowato zwinięte liście. Okazałe liście paproci pełnią dwojaką rolę: góra służy do przeprowadzania procesu fotosyntezy (odżywianie), spód liścia - do rozmnażania (odwróć liść: widać gołym okiem brunatne skupienia zarodni). Niektóre pnie drzew oplata bluszcz pospolity, pnącze z rodziny araliowatych. Charakterystyczne dla tego gatunku są zimozielone liście i korzenie czepne, dzięki którym dociera w górę, do światła. Niektóre okazy mają już kilkanaście lat, gdyż kwitną (jesienią) i owocują (wiosną). Jednak nie wszystkie osobniki kwitną. Poznajemy je po kształcie liści, na pędach płonnych liście są 3–5 klapowe (klapy trójkątne), u nasady sercowate, na szczycie tępe. Liście rosnące na pędach kwitnących są jajowate lub jajowato- lancetowate, całobrzegie, zaostrzone, silnie lśniące. Pamiętajmy, bluszcz jest rośliną objętą ochroną, nie zagraża drzewu, które jest jego podporą. Korony drzew tworzą swego rodzaju „dach” ograniczający dopływ światła. Stąd liczne siewki, jak i młode drzewka w podszycie czekają na szansę wzrostu, gdy powali się drzewo i zrobi się jaśniej. Popatrzcie przez chwilę w górę. Większość rosnących tam drzew tylko na szczycie pnia ma koronę. Schodząc w dół leśną ścieżką mijamy stare drzewa jaworowe o szerokich kanarach i grubych pniach pokrytych łuszczącą się korą, zatrzymujemy się przy ławeczce. Odpoczynek wykorzystujemy do obserwacji brzozy, którą poznajemy po jasnej korze. Patrząc w górę widzimy na jednej z nich dziuplę i pasożyta – hubiaka pospolitego (huba, grzyb). Po przeciwnej stronie rośnie głóg jednoszyjkowy, wspomniany już klon i dziki bez czarny. Tuż przy ścieżce na pniu jednego z klonów zauważamy zabliźnioną
ranę. Drzewo wytwarza w tym miejscu tkankę kallusową, przyspieszając w ten sposób gojenie uszkodzenia. Pochodzenie rany – trudne do określenia. Jest to jeden z przykładów negatywnej działalności człowieka. Ruszamy dalej mijamy boisko sportowe i skręcamy w ulicę Węgierską, w kierunku drogi do Nowego Sącza.

PRZYSTANEK VI

Schodzimy ul. Węgierską. Popatrzmy w górę, uciszmy się i nasłuchujmy śpiewu ptaków, charakterystycznego stukotu dzięcioła. Może spotkamy wiewiórkę rudą i padalca zwyczajnego. Po prawej stronie drogi rosną niecierpki i niezapominajki Wchodzimy w półmrok, rosnące tam drzewa, głównie akacje i buki, ograniczają dopływ światła, stąd uboższa szata roślinna. Za zakrętem miejscami, po obu stronach drogi rośnie kopytnik pospolity - bylina o trwałych zimozielonych z wierzchu błyszczących, nerkowatych liściach. W zapylaniu kwiatów tej rośliny pośredniczą muszki padlinowe wabione pieprzowym zapachem kwiatów. Nasiona (zawierające ciała mrówcze - elajosomy) roznoszone są przez mrówki. Nie zrywamy go gdyż jest pod częściową ochroną. Strome zbocze drogi utrzymują wystające korzenie akacji. Podczas intensywnych opadów atmosferycznych obserwujemy wymywanie powierzchniowej warstwy gleby. Zjawisko to nosi nazwę erozji. Ziemia obsuwa się, pojawiają się kawałki piaskowca. Korzenie drzew skutecznie hamują ten proces. Po prawej stronie drogi mijamy fragment buczyny. Buk zwyczajny poznajemy po gładkiej, popielatoszarej korze. Jego liście są skrętoległe, jajowate lub eliptyczne, całobrzegie lub falisto ząbkowane, z wierzchu ciemnozielone, błyszczące, od dołu jasne i matowe. Owocem są brązowe orzeszki nazywane bukwią. Buk należy do roślin leczniczych - napar z liści działa przeciwzapalnie i odkażająco. Stojące u wylotu drogi po lewej stronie modrzewie porasta winobluszcz zaroślowy (dzikie wino), pnącze o liściach dłoniasto – palczastych, jesienią przepiękne: purpurowo-czerwone.
Owoce – to kuliste jagody, pokryte woskowym nalotem, niejadalne.

PRZYSTANEK VII
Patrząc z mostka na kamienną zaporę Potoku Czchowskiego zauważamy na jego ścianie ceglasto - brązowe nacieki, w których żyją bakterie żelazowe. Są to organizmy samożywne, wiążące dwutlenek węgla kosztem energii uwalnianej przy utlenianiu związków żelaza (II) do związków żelaza (III) w procesie chemosyntezy. Rezultatem utleniania żelaza jest nierozpuszczalny, brązowy osad. Uzyskaną w ten sposób energię bakterie zużywają do przeżycia i rozmnażania. Bakterie żelazowe żyją głównie w wodach - rozwijają się często w rurach wodociągowych. Prawdopodobnie kiedyś wąwozem przebiegał rurociąg, stąd obecność na ścianach zapory bakterii. Proces chemosyntezy odgrywa ważną rolę w krążeniu pierwiastków w przyrodzie, a także w tworzeniu się
niektórych złóż, np. azotanów (saletry), rud żelaza, manganu.

PRZYSTANEK VIII

Powyżej zapory wchodzimy w fragment doliny Potoku Czchowskiego. Wody potoku należą do II klasy czystości wód. Kamieniste dno stwarza dobrą kryjówkę dla niewielkich zwierząt: kiełży (skorupiaki), larw chruścików i jętek (owady). Zwierzęta te preferują wody czyste dlatego wykorzystywane są jako wskaźniki czystości. Na uwagę zasługują kiełże – zwierzęta bocznie spłaszczone o łukowato wygiętym ciele długości do 2 cm, w którym wyróżnić można głowę, tułów i odwłok. Na tułowiu znajdują się odnóża, dzięki którym zwierzę bocznie pływa lub pełza wśród roślin i kamieni. Larwy chruścików budują norki i przenośne domki. Używają do tego części roślin wodnych, nasion, ziarenek piasku i kamyków lub muszli mięczaków, spajanych przędzą jedwabną.
Jeśli otwór do „domku” jest otwarty to mieszka w nim larwa, jeśli otworu brak – mieszka tam kolejne stadium rozwojowe: poczwarka. Larwy prowadzą wodny tryb życia (z nielicznymi wyjątkami), postacie dorosłe przypominające motyle nocne prowadzą „lądowy” tryb życia. W pobliżu wody wśród liści żyją płazy. Można spotkać kilka gatunków żab oraz salamandrę plamistą – największego krajowego płaza ogoniastego, który jest pod całkowitą ochroną. Należy do zwierząt jajożyworodnych. W ciele samicy rozwijają się jaja, z których wylęgają się młode larwy bezpośrednio do wody, od końca marca do początku czerwca. Larwy
te mają od razu po urodzeniu dobrze wykształcone kończyny i pierzaste skrzela. W miejscu tym możemy także podziwiać skałę pochodzenia chemicznego - martwicę wapienną ze śladami struktur roślinnych: wysycane węglanem wapnia wątrobowce z rodzaju rzęsiennica, stożkę ostrokrężną, zanokcicę skalną (zimotrwałą paproć). Obserwacja terenu wskazuje na wypłukiwanie przez wody węglanu wapnia z wapnistego piaskowca. Nasza skała jest jasno popielata, porowata i krucha, ukryta w zaroślach. Idąc wzdłuż potok w głąb lasu spotykamy głazy i powalone drzewa. Trudno dostępna przyroda rządzi się tutaj swoimi prawami. Nie wchodzimy zbyt głęboko w las, miejscami panuje tam półmrok, promienie słońca z trudem docierają do runa. Po pniach drzew pnie się bluszcz pospolity, niektóre okazy kwitną. W runie leśnym spotykamy kokoryczkę wielkokwiatową, konwalijkę
dwulistną, skrzyp olbrzymi. Mroczne wilgotne dno wąwozu pełne jest zwalonych, omszonych i spróchniałych drzew. Dużą rolę odgrywają tutaj grzyby saprofityczne, żyjące kosztem martwego drzewa. Jesienią spotkamy tu licznie opieńki miodowe. Wystające skały utrudniają przejście. Po obu stronach wąwozu dostrzegamy fragmenty fliszu karpackiego. Niestety po ostatnich osuwiskach nie zapuszczamy się głębiej w las, gdyż wyjście jest dość strome i może być niebezpieczne. Tu niestety musimy zakończyć tę część naszej ścieżki przyrodniczej po Czchowie. Kierujemy się do ul. Węgierskiej.

PRZYSTANEK IX

Spacer w górę ul. Węgierską możemy wykorzystać do przyglądania się rosnącym po obu stronach drogi roślinom. Spotkamy tam niezapominajkę błotną, niecierpka pospolitego, gwiazdnicę błotną, dąbrówkę rozłogową. Po prawej stronie zatrzymujemy się przy obelisku ku pamięci ofiar Katynia, Miednoje i Charkowa (Skwer Katyński), a wśród nich również rodaków z Czchowa. Obrzeża parkingu to siedlisko życia wielu gatunków ptaków - sikorek, kowalików, rudzików oraz roślin zielnych, drzew i krzewów. Przed nami łąka urzekająca mnóstwem barw, rośnie tam firletka poszarpana, ostrożeń łąkowy, babka lancetowata, żywokost lekarski, mniszek lekarski, łopian, wiele gatunków traw. Zaciszne środowisko łąki jest miejscem życia wielu gatunków motyli, pająków i chrząszczy. W trawie wygrzewają się jaszczurki zwinki, które w momencie zagrożenia potrafią odrzucić ogon. Wiosną łąka mieni się kolorami kwiatów wabiących owady. Zalatują, więc trzmiele – okazałe błonkówki podlegające w Polsce ścisłej ochronie prawnej ze względu na swoją pożyteczność. Pojawiają się także pszczoły i koniki polne. Obserwując z „boku” łąkę łatwo zauważyć, że między trawami rosną liczne siewki drzew. Na granicy łąki i lasu (ekotonu) świat roślin i zwierząt miesza się. Rosną tu zarówno rośliny typowe dla lasu, jak i dla łąki. Nieusunięte drzewa i krzewy mogą z czasem poszerzyć obszar leśny. Zjawisko to nosi
nazwę sukcesji ekologicznej. W dali dostrzegamy kościół i plebanię. Kierujemy się w stronę Rynku. Po drodze w prywatnym ogrodzie tuż przy siatce możemy podziwiać krzew: wawrzynek wilcze łyko ( ). Roślina ta, kwitnie na różowo przed wypuszczeniem liści, na przedwiośniu (II - IV). Owocem są soczyste pestkowce, w dojrzałym stanie intensywnie czerwone, o średnicy 8 mm, w skupieniach po trzy. Cała roślina jest bardzo silnie trująca. Na stanowiskach naturalnych, krzew jest pod całkowitą ochroną.

PRZYSTANEK X

Docieramy do końca trasy. Na Rynku rośnie potężny dąb szypułkowy „Kazimierz” o obwodzie 350 cm (pomnik przyrody), pod nim
znajduje się drewniana figura św. Jana Nepomucena. Zieleń rynku – to głównie krzewy i drzewa. Z drzew iglastych: świerk srebrny, sosna czarna, żywotnik olbrzymi, cis pospolity (roślina dwupienna). Na korze dębu i jednej z lip widzimy porosty o plesze listkowatej – jest to tarczownica chropowata. Porosty zaliczane są do organizmów symbiotycznych powstałych, z połączenia glonu i grzyba. Glon jako samożywny przeprowadza proces fotosyntezy, a grzyb dostarcza wodę i chroni przed wysychaniem.
Według niektórych przyrodników współżycie tych dwóch organizmów trudno nazwać symbiozą (mutualizmem) lecz raczej
niewolnictwem (helotyzm). Porosty ze względu na swoją wrażliwość na zanieczyszczenie powietrza dwutlenkiem siarki wykorzystywane są jako organizmy wskaźnikowe (skala porostowa). Występująca tu forma listkowata świadczy o małym
zanieczyszczeniu. Alejką wytyczoną przez żywopłot z ligustru pospolitego docieramy do centralnego miejsca na rynku – fontanny.
Mamy nadzieję, że wytyczona ścieżka przyrodnicza będzie początkiem dłuższej przygody z przyrodą Czchowa i jej okolic.